Tak się czasami zdarza, że człowiek ląduje na jakieś wyspie. Tak też było i w tym przypadku – wylądowałem na Malcie by zrobić zdjęcia plenerowe parze która z Maltą nie ma nic wspólnego – ale mieszkają tam i żyją. Czekam na kolejne zaproszenie na Maltę 😉














This entry was posted
on środa, Luty 10th, 2010 at 12:19
and is filed under Plener ślubny, Podróże ślubne.
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed.
You can skip to the end and leave a response. Pinging is currently not allowed.
Leave a Reply
Piekne zdjecia,jestem zachwycona oszolomiona pana pracami. Marze o zdjeciach slubnych w Grecji lub na Kubie. Napewno wybiore Pana by uchwycil pan piekno tego dnia i miejsca. pozdrawiam serdecznie!